Our little traveller, he was very brave and he even allowed us to put him in the pushchair! Of course he had to release his energy, on every possible square, and that's where he was running. Adam it at that stage at the moment, he doesn't walk, he runs ;)
Nasz maly podroznik, byl bardzo dzielny i pozwolil wozic sie w wozku! oczywiscie pozniej musial wyzwolic cala energie, a uwierzcie ma jej sporo. Szukalismy placy i miejsc chociaz z mniejszym ruchem samochodowym i tam Adas mogl sie wybiegac. On chyba teraz ma taki okres, ze nie chodzi, tylko biega ;)
No comments:
Post a Comment