2011/01/06

karp



this we did properly and first time without our families...
this 2 kg beast was 'small fish' (when ordering) up to Polish standards ;)
we didn't give it a name, for obvious reasons, and don't worry, we didn't kill it!
Maciej just had to 'prepare' it and he did it with sushi master's skill! (Agata thank you for training! :))
tasted delicious and we had enough meat to fead us for 2 days!
bon appetit :)

to zrobilismy jak trzeba, pierwszy raz bez naszych rodzin...
ta 2 kg bestia byla 'mala ryba' (przy zamawianiu) zgodnie z polskimi standardami ;)
nie dalismy jej imienia z powodow oczywistych i nie martwcie sie, nie zabilismy jej! Maciej musial ja tylko 'przygotowac' i uczynil to ze zrecznoscia mistrza sushi! (Agata, dzieki za trening! :))
karp byl przepyszny i mielismy wystarczajaco duzo miesa, zeby sie nim zywic 2 dni!
smacznego :)

3 comments:

  1. podobają mi się zdjęcia ryby :)
    i fajnie że dobrze wyszła :)

    ReplyDelete
  2. czad kolorki - czad ryba - szczególnie to pierwsze - jeszcze w pustym basenie.

    ReplyDelete